poniedziałek, 22 października 2012

Rozdział .1

Szłam właśnie sobie ulicami Londynu   pisząc  sms'a  do Tori ,ale  coś mnie  rozproszyło a mianowicie  tłum  piszczących dziewczyn.Nie wiedziałam o co chodzi  więc  podeszlam bliżej  ale nic  nadal nie wiedzialam o co ta  draka    postanowiłam wbic  się  w ten tłum  i  o to co tam zobaczyłam  mnie wcale a wcale nie  zdziwiło  w samym środku tłumustal nie kto inny jak Louis Tomlinson z tego całego One Direction  .
Boże jak ja nie lubiłam  tych lalusi ,znaczy się  ich muzyka była nawet całkiem spoko ale ich zachowanie było nie  dozniesienia  i te popisy przy dziewczynach  to było żałosne.
Stalam tam i patrzyłam sie na niego beszczelnie i zastanawialam sie  co on  zrobi  gdy  zobaczy  ,że nie jestem jakoś specjalnie przejęta  jego widokiem ,ale  on gdy  na mnie  spojrzal   uśmiechnąl się  i  chciał się  odwrócic  ale nie mógł patrzał się jak  na  anioła  nie wiedziałam o  co  mu chodzi więc  podeszlam i spytałam :
-Mam cos na twarzy .?-spojrzałam sie  na niego kpiąco  a on  tylko rzekł :
-Rosalie.- I nagle  wybiegl  z tłumu chcialam  za nim pobiec  i wyjaśnic  ta  sprawe  bo z kąd  on mógł mnie znac ale  właśnie dostrzegłam  Tori idącą  w moja  strone .
-Co ty tu robisz mialaś   czekac na mnie przy   studiu tatuaży.-Powiedzialam Victoria  gdy juz  do mnie  dotarła.
-Przepraszam miałam pisac  do cb sms 'a   i poszlam za daleko  i wtedy spotkałam tłum piszczących dziewczyn a  w  samym środku  byl nie kto inny jak Louis Tomlinson.Ehh.-gdy zakończyłam moją wypowiedz  spojrzalam na przyjacółke ale   niedowierzanie jakie zobaczyłam na twarzy dziewczyny zdziwiło mnie.
-Widzialaś  go  serio   masakra   ale  masz farta.-nawijała.
-Tsa  czy to był  fart  to bym nie powiedziala   może raczej pech .
-Nie  bądź  już taka  złośliwa  wiesz  ,ze ich lubie  .
-Tak wiem  a szczególnie  tego  z ktorego powodu chcesz se  zrobic tatuaż.-Powiedziałam ,żeby   się zastanowiła i nie robiła takiej głupoty  a skąd wiem ,ze  głupoty  bo sama  se zrobilam jeden tatuaż  i dopiero  po  zorientowalam sie jak ja bede  wyglądac  z tym tatuażem na brzychu w wieku 40-50 lat.
-Daj spokój  nie robie tego  dla niego  tlyko  dla siebie.-zaprotestowała.
-Tori znamy się  od  urodzenia  nikt inny nie zna  cie tak jak ja  nawet twoja mama więc mogłabyś  prosze juz nie  kłamac.
-No dobra  dla niego  ale  i tak zawsze chciałam miec tatuaż.-Powiedziala  w  swojej obronie.
-Aha  powiedzmy ,że  ci wierze .-zaśmiałam się
-Dobra lepiej juz chodźmy  bo nie  dojdziemy tam dzisiaj.
Więc ruszyłyśmy w strone studia tatuaży  po około 8 minutach byłyśmy na miejscu weszłyśmy więc  do środka   podeszłyśmy do lady  i Tori  zaczeła  gadac  z jakimś  chłopakiem  o  swoim tatuażu  który chce miec.
-Ile masz  lat.?- zapytał chłopak   zza lady .
-17 .-odpowiedziała
-wiec  wiesz chyba ,że potrzebna  ci jest  zgoda rodzica.?-zapytał
-Wiem i mam ja  przy  sobie.- Powiedziala   i wyjeła  z torby   zgode  z  podpisem jej mamy  i dala   brunetowi .
-Aha  no  dobrze  więc   zapraszam  na  fotal  do kolegi.-chłopak  wskazał gestem ręki ,żeby usiadła  na fotel.
Tori poslusznie usiadła  a ja  usiadłam na krzesle  obok niej.
-To  co  to ma  byc  zdecydowałaś  sie juz ./-Zapytał tatuażysta
-Tak  to mabyc  serce  oczywiście  wypełnione .-poweidziala
-Okeej  a  gdzie  i jaki kolor .?
-Na brzuchu czarne - a ja  się zaśmiałam  bo  wlaśnie taki sam tatuąz  zrobiłam sobie ja rok temu i jej Zayn'us   pare miesięcy temu.
-No co  ty możesz a ja nie .-Oburzyła się Victoria
-Nie  no jasne możesz.-poweidziałam powstrzymując się od śmiechu bo pamietamjak   chciala mi wkrecic ,ze Zayn miał ten tatuaż przedemna i  ze ja tak naprawde  się  w nim zakochalam  i dlatego  go  zrobiłam.Ahh dobre czasy.
Po około 45 minutach tatuaż był gotowy  Vicki  się tak cieszyła  ,ze myślalam,ze  zaaraz  padnie  ze  szcześcia.
Brunet powiedział nam ,że  jeszcze posmarują jej to  maścia  i  będzie musiala tak poleżec  jeszcze  20 minut , oczywiście się  zgodziła  wię chlopak  posmarował jej brzych  a ona  leżala  i  wpatrywała się  w zegarek  jak  w  bóstwo .



*******************************************************************************
Dedyk  dla Roksany Malik.,3:***
Mam nadzieje ,że się spodoba i licze na komentarze  + szczere opinie. .<33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz