Wstałam okolo 9.30 .Od razu poszłam do toalety wziąśc prysznic .Po 20 minutach weszłam do sypialni owinięta samym ręcznikiem.
Ustałam wryta w podłogę i nie mogłam sie ruszyc:
-Co ty tu robisz ./- Krzyknełam do Liam'a który jakby nigdy nic siedział na moimłóżku.
- Przyszedłem spytac czy idziecie na śniadanie bo tylko was nie było na dole,ale Tori powiedziała ,że śpisz więc zaproponowałem ,ze cię obudze a ona niech idzie z Zayn'em I POSZLI A JA TU PRZYSZŁEM.-powiedział po czym dodał -Ale ciebie nie było wiec pomyślałem ,że jesteś w toalecie to se poczekam.
-Aha.-rzucilam krótko i złapałam walizkę z ubraniami która stała pod szafa i wleciałam z nią do toalety.
Otworzyłam walizke i wyjęłam z niej : jeansowe szorty , czarną bokserke , fioletową koszule w krate i czarne okulary przeciwsłoneczne.
Ubrałam to po czym wysuszyłam i wyprostowałam włosy .
Ostatni raz je rozczeszałam i wyszłam z łazienki ciągnac za sobą walizke którą wrzuciłam pod łóżko.
-No to było dobre a szczególnie to jak wpychałas walizke do łazienki,-śmiał sie Liam
-No a miałam inne wyjście .?-zapytałam z wyrzutem
-Tak ,mogłaś powiedziec ,zebym wyszedł .-spojrzał na mnie pytającym wzrokiem .
-A nie mogłeś się domyślic .???-zapytałam
-Oh ja głupi-złapał się za głowe.
-Tak właśnie to twoja wina.-pokiwałam głową
-Haaa. Niech ci będzie .
-Dobra ty lepiej pomóz mi szukac telefonu.-mówiłam rozgladajac się po pokoju i zastanawiając się gdzie on może byc.
-A gdzie miałas go ostatni raz .?-zapytał przerzucając wszystko co stało na drodze do odnalezienia telefonu.
-Widziałam go ostatni raz za nim wstałam d o łazienki .-powiedziałam rzucajac się w strone łóżka .
Zaczęłam przerzucac pościel i :
-JEST.!znalazłam.-krzyknęłam wyciągając telefon z pod materaca.
-Jak on się tam znalazł.>???0_o-zapytał baaaardzoo zdziwiony.
-Gdybyś choc raz widział mnie w podczas snu to byś sie teraz nie dziwił.-zaśmiałam się .
-Jeśli to propozycja to z chęcią skorzystam..-poruszał brwiami.
-Idź głupku.-walnęłam go w ramię.
-Oj dobra dobra weź mnie nie bij bo się obrażę.-udawał obrażona minę .
-Ojejej Przepraszam.-zaśmiałam sie i poczochrałam mu włosy.
-Idziemy na śniadanko bo pewnie jestes glodna.-szedł w stronę wyjścia z pokoju .
Wzięłam klucz od pokoju w postaci karty i wyszlam zaraz za Liam'em.
Zamknęłam pokój i weszłam do windy wkładajac I phona do kieszeni.
Zjechaliśy na dół i weszlisy do restauracji a tam przy stole siedzieli już wszyscy.
-Troche dłuugo zajeło ci budzenie jej ,właśnie chcieliśmy wychodzic.-powieddział Zayn.
-Taak . wiem no bo ja akurat brałam prysznic i jeszcze musiałam się ubrac i poszuakc telefon .-nawijałam jak najęta i niewiem czemunawet.
-Okeeeej. Siadajcie zjedzcie coś .
Tak tez zrobiliśmy usiedliśmy do stołu i wtedy podszedł on ...
_______________________________________________________________________________
Jeśli czytasz to zostaw po sb jakiś ślad.(komentarz) <3
No więc komentuję...
OdpowiedzUsuńJesteś super i obiecuję ci, że od dzisiaj będę komentować wszystkie nowe posty i będę zawsze je czytać i będę podziwiać twój WIELKI talent
To może obiecasz mi, że będziesz jeszcze dłuuuuuugo pisać?