Idąc tak w stronę Hotelu rozmawialiśmy wspominając dawne czassy.
Tak wiem rozmawialiśmy o tym bardzo wiele ,ale tego bylo tak dużo ,ze nie dało się pominąc niczego..
-No to co tutaj się rozstajemy ..-Rzekł smutny Kacper gdy podeszliśmy pod budynek .
-A ty juz nie wchodzisz do środka .?-zapytalam
-Nie już ide do domu.-usmiechnał sie po czym mnie przytulił i powiedział.-Dbaj o siebie Bejbe mam nadzieje ,ze sie jeszcze zobaczymy przed twoim wyjazdem.
-Tez mataką nadzieje .-I wtedy przez głowę przeleciala mi pewna myśl ..Tak to bedzie dobry pomyśł pomyślalam i krzyknełam
-Zone ! Czekaj .-lubiłam mu mówic po nazwisku bo on się wtedy wkurzal i tak śmiesznie marszczył nos ..
-Co jest ..Tomlinson .?-zapytal zawracając.
-A może byś pojechal z nami .?-teraz ja zadałam pytanie .
-Gdzie .? Na koncert ..No c o ty twoi kooledzy pewnie woleli by byc tam bezemnie .
-Skąd ten pomysl.?-Nie rozumiałam .
-No wiesz oni mnie nie znają ...-zaczął ,ale mu przerwałam.
-Daj spokój napewno się zgodza i jeszcze lepiej pewnie cie polubią.-uśmiechnalam ise zachęcająco i już nie czekając najego odpowiedź złapalam go za ręke i weszliśmy do hotelu.
W holu stała już reszta.:
-Hej .Slluchajcie moze Kacper znami pojechac.?-zapytałam
-Jasne czemu nie -powiedział Zayn i Harry równocześnie a reszta potwierdziła kiwając łowami.
-No to swietnie :)-powiedzialam i po chwili dodałam - To ja lece sie przebrac i jedziemy.
-Okeej ale weź sie siostra pośpiesz -Loui puścił mi oczko
Pobiegłam schodami na góre bo winda była caly czas zajęta.
Wbiegłam go łazienki rozebrałam sie i wskoczyłam pod prysznic po 5 minutach wyszłam ,owinęłam się rręcznikiem i poszłam do szafy wybrac ciuchy postawiłamna :
Białą koszulkę nirvana
Jeansowe szorty :
I te convesry :
Włosy były rozpuszczone :
Poprawiłam make-up i gdy byłam gotowa włożylam Iphon'a do kieszeni spodenek i zeszłam na dół.
-25 MINUT .! -Zaczeli bic brawo .
-Jeju wiecie ,zę musialam isę ogarnąc.
-No wiemy i bijemy brawo bo jak na cb to był ekspress.-zaśmiał ise Liam.
Wyszliśmy z hotelu i wsiedliśmy do auta .
Gdy byliśy już na miejscu Ochrona jak zwykle nas otoczyła i wprowadziła do budynku.
# 4 godziny późźniej#
Koncert dobiegł konca ,chłopcy zeszli ze sceny i odrazu podeszli do nas .
-I jak bylo>?-zapytali
-No cóź .... jak zwykle byliście supeerr !-krzyknęła Torii
Poszliśy do pokoju chłopców oni się tam przebrali i mogliśmy wracdo domu.
Po budynkiem Liam i Zayn Podeszli do mnie z aparatem i Liam powiedział
-Zromisz sobie ze mną pamiątkowe zdjęcie z Polski .?-uśmiechnał sie
-Jasneee-Ustałam kolo Liama i uśmiechnęłam się do zdjęcia ktore rozbił nam Zayn.:
Potem zrobiliśmy jeszcze kilka zdjęc i udaliśmy sie w strone auta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz