wtorek, 6 listopada 2012

Rozdział 8.

Niewiele  później naleśniki były gotowe.
Zabraliśmy więc  jedzenie  i poszliśmy do jadalni  tam jedliśmy ,śmialiśmy się  i  obgadywaliśmy  a raczej chłopcy obgadywali   rzeczy  związane  z trasą  koncertową.
Po  około godzinie  wszyscy się rozeszli  ja  poszłam  do pokoju Liam'a  bo tam były  moje rzeczy  nawet niewim  dlaczego.xd
Wziełam prysznic i  ubrałam się  w  świeże  ciuchy : Białe  rurki  z  dziurami na kolanach i nie tylko (tak specjalniexd) , Czarną  bokserke  ,dzinsową koszule  z cwiekami na ramionach  i  do tego  czarne  botki  na konutrnie(moje ulubione) .
Wyszłam z łazienki a Liam  siedział  na łóżku  wiec  usiadłam koło niego  .
-Ślicznie wyglądasz.-uśioechnął się.
-Dzienkuje -powiedzialm  i  w  tym mmomencie  uszłyszałam jakieś  krzyki   to była Tori wbiegająca właśnie  do pokoju Liam'a:
-ooooo Mój  Boże  właśnie  Justin Bieber  zaobserwował mnie na TT.-darła  się jak opętana aż  w końcu  do  pomieszczenia  wszedł  Zayn  i powiedział a raczej  zapytał.:
-Nie  wolisz ,zębym ja  to  zrobił.?-uśmiechnął  się  uwodzicielsko .
-Ale  ty  juz  to zrobiłeś.-powiedziała a on  sie  uśmiechnał  i odpowiedział.
-No  wieem.
Ja  i Lim. przyglądaliśmy  sie  tej  scence  z uwagą i  decyzja  była jedno głośna
-Zayn  czy  Tori juz  wie  ,że ci  sie podoba.?-zapytał  Liam  i się  wyszczerzył  do  mulata.
-CIIIII.-cHŁopak popukał sie  w głowe   A tORI  spojrzała  na niego  i powiedziała.:
-WHAT>?!!!-To  miało byc  coś  typu  "O mój  boże też  cie  kocham  ." no  ale    coś jej nie  wyszło...'
-No  i się  wydało Vicki  .-zaśmialam się.
-Co się wydało - Zayn  spojrzał  na mnie  z  znakiem  zapytania  na twarzy .xd
-To ,że  oby dwoje  się kochacie.-Ja  i Liam  nwm . czemu śmialiśmy sie  w niebo głosy .A no  dobra już  wiem  czemu   bo  Miny Zayn'a i Tori były  genialne  coś  typu " *_*"
Nasze  zakochańce   wyszli bez  słowa  a  ja  i Liam pogadaLIŚMY JESZCZE CHWILE  I ZESZLIŚMY NA DÓŁ tam zayn i  tor. siedzieli  w kuchni i  coś  gadali  a  reszta  byla  w  salonie.
-Tylko jej nie połknij -powiedział  Liam  do Zayn'a   gdy  ten chciał pocalowac  Tori.
-AAeeh...-Niewiedzieli  co powiedziec   to  wyszli z  kuchni i poszli  w  strone  ogrogu..
-Może  wyrwiemy  gdzies chlopców.?-zapytałam
-A może sami gdzieś  chodźmy.?-Uśmiechnał się  zachęcająco.
-A dlaczego nie  z  nimi.?-znowu zapytałam.
-A  bo sami .-odpowiedział  i  wystawil  mi język.
-Ehh no  dobra czemu nie.?Ale gdzie?
-I oto jest  pytanie  .No jak to gdzie  nwm może na plaże mamy dzisiaj ładny  dzień.
-To oni się  wprosza .-powiedziałam
-No tak  to może  do kina  i  na lody .?-zaproponował.
-Okej   to  co  wezme  torebkę  i lecimy.
-Dobra.
Poszłam  na góre  do pokojju Liam'a  po  torbe izeszłam  na dół powiedzieliśmy  clopcom ,ze idziemy na spacer  ,ale ich jakoś  to nie interesowało  woleli dokuczac Tori mówiąc  coś  typu"To  co  Biber czy Malik zdecyduj sie " no i  do tego wielki śmiech .xd
Poszliśy na jakiś horror  bo zazwyczaj lubie horrory  ale ten był  straszny.
Siedziałam tak  i  co rusz zamykałam oczy .
-Liam  moge  się  przytulic  ,boję sie -powiedziałam
-Jasne  nie ma  sprawy -przytuliłam się  do  chlopaka  ,ale  to nic  nie  dało    te  dźwięki mnie  dobijały  a raczej te krzyki  w  filmie.xd
-Jeśli chcesz możemy iśc.-powiedział.
-Serio.?-zapytałam
-No pewnie  -powiedział.
Więc  wstaliśmy i wyszliśmy  z sali  nr.7
-Przepraszam cie   ja naprawdę  lubie  horrory ale  to było straszne.
-Jasne  rozumiem  .To co na lody.?-SMAIL.
-OKEJ
Wyszliśy  z kina i  szliśmy  parkiem  w   kierunku lodziarni  gdy bylismy na miejscu  spotkaliśmy  tak nie kogo innego  jak Tor.  iZayn;a.
Przysiedliśmy się d o nich  i  opowiedzieliśmy im  o  filmie  a raczejjego połowie.xd
Siedzieliśy tak około 1,5H i poszliśy jeszcze   do sklepu muzycznego  bo moja  przyjaciólka  chciała  kupic nowa  płyte Jb (xd) i poszliśmy do  domu  chłopców.Po drodze zadzwonił  do mnie tata spytał  czy możemy się spotka  i pogadac tak   jak córka  zojcem  wiec  umówiłam się  z nim w kawiarni  zaraz  obok parku za 10 minut.Powiedziałam znajomym ,zęby poszli bezemnie  i ,ze  bede niedługo .
Cofnęłam sie  i  po Około  właśnie 10 minutach  byłam w kawiarni  i  co tata już tam był(SZYBKI XD)
-heej  -przywiłam się  z nim  i usiadłam
rOZMAWIALIMŚMY  i śmialiśmy   sie  około 2 godzin i wreście  po  sam wieczór tata odwiózł mnie do chlopców.
.


************5 dni póżniej.************.!

Wstałam rano  przetarłam oczy   chcialam spojrzec na szafkę nocną obok mojego łóżka i zobaczyc  na  budziku która  godzina  ale  cos  przykuło moją  uwage.
Akonkretnie  ktoś  to był Niall  i spal  przy moim łóżku.
-Niaaall-wydarłam się  mu  do ucha.
-c-coo co jest.?-zapytał przebudzony.xd
-Dlaczego śpisz  pod moim łożkiem .?-zapytałam.
-Bo  z łóżka mnie  zepchnełaś.-zaśmial się  i dodał-A nie chciało mi  sie  już  wstawac + masz wygodny dywan.
Już  rozumiem  Niall siedzial wczoraj ze mną do poź na  bo przyszedł się  pożegnac  dlatego ,ze  leca dzisiaj a konkretnie  za 5  godziny w trase aby promowac  nową płyte THM zasiedzial się  u mnie i powiedzialam mu  zeby został na noc.
Okeej  wszystko pamiętam ,ale  żebym  go z łóżka  zwaliła  to nie....!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz